|
Biała róża
I
Rozkwitały pąki białych róż
Wróć, Jasieńku, z tej wojenki, wróć
Wróć, ucałuj jak za dawnych lat
Dam ci za to róży najpiękniejszy kwiat
II
Kładłam ci ja idącemu w bój
Białe róże za karabin twój
Nimeś odszedł, Jasiuleńku, stąd
Nimeś próg przestąpił, kwiat mej róży zwiądł
III
Ponad stepem nieprzejrzysta mgła
Wiatr w burzanach cichuteńko łka
Przyszła zima, opadł róży kwiat
Poszedł w świat Jasieńko, zginął po nim ślad
IV
Już przekwitły pąki białych róż
Przeszło lato, jesien, zima już
Cóż ci teraz dam Jasieńku, hej
Gdy z wojenki wrócisz do dziewczyny swej
V
Jasieńkowi nic nie trzeba już
Bo mu kwitną pąki białych róż
Tam, pod Lwowem, gdzie w ataku padł
Wyrósł na mogile białej róży kwiat
VI
Nie rozpaczaj, lube dziewczę, nie
W polskiej ziemi nie będzie mu źle
Policzony będzie trud i znój
Za Ojczyznę poległ ukochany twój
|
|