|
Pusto w Gorcach
I
Pusto w Górach jest jesienią,
Chociaż w dole życie wre.
Tutaj w górach tylko buki
Złocą się wśród innych drzew.
Gdzieś w dolinę schodzą ślady
Ktoś niedawno siano zwiózł
Na polanie pozostały
Trzy ostrewki puste już.
I
Chodźmy wyżej, popatrzymy
W zarośniętą stawu twarz.
Może dojrzysz poprzez trzciny
Na dnie gdzieś zbójników skarb.
Już niedługo spadną śniegi
Staw pogrążą w śnie głębokim
Słuchaj, może w szelest liści
Wplotły się już zimy kroki
I
A w szałasie jeszcze ciepło
Może watra gdzieś się tli.
Jeszcze przecież gryzie w oczy
Jałowcowy ostry dym.
Może tutaj spotkasz szczęście
Co gdzieś pod gontami śpi
Szczęście które wspomnisz nieraz
Jak i te jesienne dni...
|
|