|
Od Turbacza
I
Od Turbacza wieje wiatr, niesie nam tę wieść,
Że tej nocy szczyty gór pokrył biały śnieg.
A w dolinach piękna jesień złote liście lecą z drzew.
Od Turbacza wieje wiatr, niesie zimny wiew.
II
Zima białym płaszczem swym już okryła Tatry,
Mgła zabrała słońcu blask, wieją zimne wiatry.
A w dolinach piękna jesień złote liście lecą z drzew.
Od Zawratu wieje wiatr, niesie zimny wiew.
III
Hej, dziewczyno, nie smuć się w ten jesienny czas,
Chociaż raz uśmiechnij się, przywróć oczom blask.
To nic, że w dolinach jesień a na szczytach zima już.
Uśmiech twój przemieni wszystko, wiosna wróci znów
|
|