|
Idziemy w jasną
I
Idziemy w jasną, z błękitu utkaną dal
Drogą wśród łąk, pól bezkresnych
Wśród morza szumiących fal
II
Cicho, szeroko, jak okiem spojrzenia śle
Jakieś się snują marzenia
W wieczornej spowite mgle
III
Idziemy naprzód i ciągle pniemy się wzwyż
By dobyć szczyt ideałów:
Świetlany harcerski krzyż
|
|